...::: Zwi±zek Nauczycielstwa Polskiego - Klub M³odego Nauczyciela Częstochowa :::...
Nawigacja
Aktualno¶ci
Struktura ZNP
Historia
Plan pracy na rok 2010/2011
Publikacje nauczycieli
Doskonalenie nauczycieli - Awans zawodowy
Do pobrania
FAQ
Linki
Doradcy metodyczni
Kontakt
Galeria
Ankieta
Rozrywka
Szukaj
Wróæ na stronê Zarz±du Oddzia³u
U¿ytkowników Online
Go¶ci Online: 1
Brak U¿ytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 2
Nieaktywowany U¿ytkownik: 0
Najnowszy U¿ytkownik: JustynaRakus
Rozrywka
Dyrektor szko³y przechodzi korytarzem obok klasy, z której s³ychaæ straszny wrzask. Wpada, ³apie za rêkaw najg³o¶niej wrzeszcz±cego, wyci±ga go na korytarz i stawia w k±cie.
Po chwili z klasy wychodzi kolejnych trzech m³odzianów, którzy pytaj±:
- Czy mo¿emy ju¿ i¶æ do domu?
- A z jakiej racji?
- No...przecie¿ skoro nasz nowy pan od matematyki stoi w k±cie, to chyba lekcji nie bêdzie, prawda?

Czym ró¿ni siê nauczycielka od nauczyciela?
-Nauczycielka drapie siê po przerwie a nauczyciel po dzwonku.

-Pójdziemy dzi¶ do kina?- pyta M±dralê sympatia
-Dzi¶ nie mogê, muszê pomóc tacie w odrabianiu lekcji!

- Co to jest lekcja?
- Jest to d³u¿szy okres potrzebny do przygotowania siê do krótkiej przerwy

Szko³a jest jak kibel:
Chodzisz bo musisz

Lata zimnej wojny: Zwi±zek Radziecki:
Szkolna klasówka:
-Dzieci kto jest waszym najwiêkszym autorytetem i dlaczego Lenin?

Nauka to przyjemno¶æ, a ja nie mam czasu na przyjemno¶ci!

Na lekcji plastyki dzieci rysuj± sporty zimowe.
Nauczycielka podchodzi do ³awki Adasia, siedz±cego przed czyst± kartk±.
- Adam, czemu nic nie narysowa³e¶?
- Nieprawda, narysowa³em Ma³ysza!
- Ale gdzie on jest?
- Polecia³...

Tata pyta siê Micha³ka:
-Co robili¶cie w szkole na chemii?
Micha³ek odpowiada:
-Bawili¶my siê materia³ami wybuchowymi.
-A co jutro bêdziecie robiæ w szkole?
-W jakiej szkole?

Nauczyciel pyta Jasia:
-Gdzie le¿y Kuba?
-Kuba le¿y w domu, bo ma grypê!

Na przerwie Ja¶ podchodzi do nauczyciela:
- Ja nie chcê pana straszyæ, ale mój tata powiedzia³, ¿e je¶li dalej bêdê przynosi³ uwagi w dzienniczku, to kto¶ dostanie w skórê!

Zdenerwowany nauczyciel historii mówi do dyrektora szko³y:
- Nie wytrzymam z tymi os³ami z VI a! Pytam ich, kto wzi±³ Bastyliê, a oni krzycz±, ¿e to ¿aden z nich!
- Niech siê pan nie denerwuje - uspokaja dyrektor. - Mo¿e to rzeczywi¶cie kto¶ z innej klasy?

Przychodzi Micha³ek do domu w czerwcu i mówi do taty:
- Tata, przed³u¿yli mi kontrakt z szóst± klas± na najbli¿sze 12 miesiêcy.

Biegnie Jasio z kanistrem na stacjê benzynow±. Dobiega zdyszany i prosi do pe³na.
Sprzedawca pyta:
- Co, pali siê?
- Tak, szko³a, ale co¶ jakby przygasa.

Pani zada³a dzieciom temat wypracowania:
"Jak wyobra¿am sobie pracê dyrektora?"
Dzieci pisz±, tylko Ja¶ siedzi bezczynnie, za³o¿ywszy rêce.
- Czemu nie piszesz? - pyta nauczycielka.
- Czekam na sekretarkê.

- Adasiu, dlaczego zjad³e¶ ciastko przeznaczone dla Kasi?
- Bo ja nie wierzê w przeznaczenie.

Na lekcji polskiego:
- Jasiu, powiedz nam, kiedy u¿ywamy wielkich liter?
- Kiedy mamy s³aby wzrok!

Na biologii:
- Jak, my¶licie, dok±d leci ptak trzymaj±cy w dziobie s³omkê?
- Napiæ siê oran¿ady!

Ojciec pyta Adasia:
- Co robili¶cie dzi¶ na matematyce?
- Szukali¶my wspólnego mianownika.
- Co¶ podobnego! Kiedy ja by³em w szkole, te¿ szukali¶my wspólnego mianownika! ¯e te¿ nikt go do tej pory nie znalaz³...

- Halo! Panie dyrektorze, mój syn nie mo¿e przyj¶æ dzi¶ do szko³y.
- A kto mówi?
- Tu mówi mój ojciec.

- Nazywam siê Kowalski - przedstawia siê nauczyciel uczniom. - A wy?
- A my nie!

Nauczyciel kaza³ Adasiowi napisaæ 100 razy: "Nie bêdê mówi³ *ty* do nauczyciela".
Na drugi dzieñ Adam przyniós³ zeszyt, w którym to zdanie by³o napisane 200 razy.
- Dlaczego napisa³e¶ 200 razy? Kaza³em tylko 100! - pyta nauczyciel.
- ¯eby ci zrobiæ przyjemno¶æ - odpowiada Adam.

Nauczycielka pyta:
- Kochane dzieci, ile mucha ma nóg?
Wstaje Marcinek:
- A pani to nie ma wiêkszych zmartwieñ?

W poniedzia³ek na pierwszej lekcji Jasio szepce do kolegi:
- Która godzina?
- Dwadzie¶cia po ósmej.
- Do licha! Ale ten tydzieñ siê wlecze.

Ja¶ do mamy:
- Nasz pan od fizyki jest bardzo pobo¿ny.
- Sk±d wiesz?
- Jak s³ucha naszych odpowiedzi przy tablicy - rozk³ada rêce i wo³a: "Bo¿e, Bo¿e!"

Na lekcji polskiego nauczycielka mówi do Kazia:
- Za karê napiszesz sto razy: "Prace domowe bêdê odrabia³ bez pomocy innych". A twój tata sto razy to podpisze!

Tata pyta Kazia:
- Jak ci idzie w szkole?
- Dobrze. Nawet jeden nauczyciel ci zazdro¶ci!
- Zazdro¶ci? A czego?
-Ju¿ kilka razy z³apa³ siê za g³owê i powiedzia³: "Gdybym ja by³ twoim ojcem..."

Nauczyciel krzyczy do Jasia:
- Znowu ¶ci±gasz! Ile razy ju¿ ci mówi³em, ¿e nie wolno ¶ci±gaæ?!
- Czterdzie¶ci dwa, proszê pana...

- Co trzeba zrobiæ, ¿eby i¶æ do nieba? - pyta ksi±dz na lekcji religii.
Dzieci kolejno opowiadaj±:
- Trzeba pomagaæ rodzicom!
- Byæ dobrym!
- Chodziæ do ko¶cio³a!
A Kazio wo³a:
- Trzeba umrzeæ!

- Wiesz, mamo, Kazio wczoraj przyszed³ brudny do szko³y i pani za karê wys³a³a go do domu!
- I co, pomog³o?
- Tak, dzisiaj ca³a klasa przysz³a brudna!

Propozycje ciekawych dowcipów proszê przesy³aæ na adres kmn-czest@wp.pl
Logowanie
Nazwa U¿ytkownika

Has³o



Zapomniane has³o?
Wy¶lemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mog± dodawaæ posty w shoutboksie.

Brak postów.
Znaki towarowe i nazwy handlowe nale¿± do ich w³a¶cicieli. Komentarze s± w³asno¶ci± ich autorów. Wszystkie inne materia³y:
Copyright © 2006 ZNP - Zarz±d Oddzia³u w Czêstochowie. Umieszczenie na dowolnej innej stronie tylko za pisemn± zgod±.